czwartek, 29 listopada 2012

MITENKI

Nareszcie powróciła do mnie wena twórcza. Cały czas coś dłubię, ale żeby się szybko nie zniechęcać, postanowiłam, że na razie będą to tylko małe formy. W ten oto sposób powstały moje pierwsze mitenki. Niestety długo się nimi nie nacieszyłam, bo córcia już je sobie przywłaszczyła.



 Dla zainteresowanych schemat:

niedziela, 25 listopada 2012

Mały sweterek

Różne resztki włóczek pochowały się w kątach, więc pomyślałam, że trzeba je zacząć wyciągać  i wykorzystywać. Tak też zrobiłam i dzięki temu powstał mały sweterek. Na prezent mikołajkowy jak znalazł:



SCHEMAT:

poniedziałek, 19 listopada 2012

Wymęczony GAD

Po wielokrotnym pruciu w końcu wymęczyłam tego nieszczęsnego GADa. Pocieszałam się tym, że większość koleżanek dziergających go miało problemy z doborem szydełka, żeby dopasować karczek. Gdyby nie ten fakt, to poddałabym się po drugim pruciu. Warto było jednak się pomęczyć.
A oto efekt:

niedziela, 18 listopada 2012

BIEŻNIK

Zbliżają się Święta, a ja zamiast zająć się dzierganiem bombek, aniołków itp. zabrałam się za serwetki. W ten oto sposób powstał mój pierwszy bieżnik na ławę. Nie jest co prawda idealny, ale zrobiony własnoręcznie, więc bardzo cieszy.



                                                                 SCHEMAT:

poniedziałek, 5 listopada 2012

POŻEGNANIE LATA

Tak się nazywała letnia wymianka organizowana na  maranciakowym forum. Pierwszy raz wzięłam udział w tego typu zabawie i sami zobaczcie jakie cudowne rzeczy otrzymałam od osoby, która przygotowywała dla mnie niespodziankę:




Jestem ogromnie szczęśliwa, dostałam przepiękną chustę, o której cichutko marzyłam, a której sama nie potrafię zrobić.
Niespodziankę, za którą bardzo, bardzo dziękuję, przygotowała dla mnie elka j. - tutaj możecie pooglądać, jakie inne jeszcze cudowności tworzy moja maranciakowa koleżanka.